"Snowpiercer" w reżyserii
Bonga Joon-ho (
"The Host: Potwór") bije frekwencyjne rekordy w Korei Południowej, a tymczasem
Harvey Weinstein zamierza przemontować film przed jego amerykańską premierą.
Dystrybutor chce skrócić film o 20 minut i dodać narrację z offu. Efekt tych "usprawnień" mają zobaczyć widzowie z USA, RPA, Australii, Nowej Zelandii i Wielkiej Brytanii. Podobno
Harvey Weinstein chce upewnić się, że film będzie zrozumiany
zarówno przez widzów w Iowa, jak i w Oklahomie.
Akcja
"Snowpiercer" toczy się w świecie po wielkiej katastrofie. Ostatnie niedobitki pokonują pokrytą śniegiem i lodem Ziemię pociągiem zwanym Transperceneige. W wagonach, niczym na Titanicu, wyraźnie rysują się podziały między cierpiącymi chłód ubogimi a pławiącymi się w luksusie bogaczami. Sytuacja jednak radykalnie się zmienia, kiedy w wyniku zamachu pociąg zostaje zepchnięty ze swojej stałej trasy.