Ten film jest świetną odtrutką na aktualną, mocno przygnębiającą sytuację panującą na świecie.
Straszny, zmutowany potwór, atakujący w okolicach rzeki Han-gang, powstały w wyniku eksperymentów laboratoryjnych prowadzonych przez sojuszniczych wojskowych z USA i Korei Płd., którzy do niczego się nie przyznają. Tak, to taka swoista broń biologiczna, "przypadkiem" stworzona przez człowieka ;-)
Dodajmy do tego zwyczajną rodzinę, próbującą stawić czoła trudnemu wyzwaniu oraz azjatyckie podejście do życia, jakże inne, niż to znane z amerykańskich produkcji, a także szczyptę dramatyzmu, wzruszeń oraz dziwnych (zaskakująco śmiesznych) momentów.
Absolutnie polecam!