Zaczynając spodziewałam się troche badziewnego horroru z potworem z roli głównej.
Dostałam opowieść o miłości rodzicielskiej, braku szacunku dla człowieka w obliczu zagrożenia i kolejny piękny obraz wszędobylstwa wojska i rządu amerykańskiego.
film godny polecenia. wiadomo...bo azjatycki :]
¦) Scena gdy dziewczynka biegnac po plecach potwora, chwyta sie sznura c ciuchow. Dlaczego potwor tak delikatnie ja polozyl na miejsce? Scena gdy gdy rodzina bieciaduje w "magazynie zywnosci" i nagle pojawia sie miedzy nimi ich dziewczynka; kazdy daje jej kawalek, kazdy ja czestuje; piekna. Albo luczniczka ktora oddala tylko jeden dobry strzal (raz chyba tez strzelila ale ktos ja popchnal). Piekna i bestia, czyli dziwczynka i potwor; czy mozna ten temat az tak naciagnac?
myślę, że kino azjatyckie ma prawo przełamywać wszystkie formy i zasady obowiązujące w kinie europejskim czy amerykańskim. inne postrzeganie świata + inna kultura.
sceny z potworem trochę nie rozumiem, mam wrażenie, że mimo wszystko nie zabił jej wcześniej z jakiegoś powodu (nie podejrzewam żeby był tak głupi żeby nie zauważyc ze udaje martwą). potem znowu chciał ją zabić.
mimo, że potwór wydaje się tylko tłem do całej historii związane są z nim sceny których naprawdę nie rozumiem :]
byl potworem z racji narzuconej mu przez mutacje roli, a nie z wyboru. moze w srodku byl genetelmanem, tak jak Bestia z bajki.
zdaje mi się ze gentleman'i nie połykają a potem nie zwracają ludzi :P ale to juz takie moje osobiste stwierdzenie.
nie zmienia to faktu ze film naprawdę dobry. niestety właśnie ten potwór moze ludzi odrzucać postrzegany jako kiczowaty...