W tym samym okresie jak oglądałem ten film, oglądałem też "Yeopgijeogin geunyeo". Były to pierwsze dwie komedie romantyczne w których nie było nawet pocałunku - przez cały film!
Po tych dwóch filmach całkiem inaczej będę patrzyć na Amerykańskie, Europejskie czy Bollywódzkie komedie romantyczne. W tych filmach...
Uwielbiam koreańskie kino jednak ten film nie dostał się do moich ulubionych. Pomysł ciekawy, gorzej z wykonaniem. Czasami aż przesadnie były pokazane niektóre sceny [np. w szkole, podczas lekcji] czy też zachowanie uczniów [gdy pojawił się nowy "anioł"], podobał mi się jedynie motyw ze szminką. Ogólna ocena: 6/10.