Patrząc na daty innych wątków czuję się jak forumowy nekromanta :p
Spośród wszystkich filmów reżysera, ten widziałem jako ostatni i bardzo miło było mi zobaczyć jak skupia się na jakości opowiedzianej historii. Mnóstwo z jego późniejszych filmów wydaje się być przede wszystkim manifestami a dopiero w drugiej...
Opis ma rażące błędy.
"Bezrobotny pracownik..." co to jest?
Yoon-ju przeszkadzał mu jazgot jednego psa, a przez pomyłkę pozbył się innego.
Hyun-Nam nie jest miłośniczką psów, ot zaszokował ją widok zrzucanego psa z dachu (jednego, raz była tego świadkiem).
Film dość przeciętny w porównaniu do późniejszych...
dziwne, że jeszcze nikt nie wyraził swojej opinii na temat tego filmu. Mi osobiście bardzo przypadł do gustu. Historia może nie jest jakaś nadzwyczajnie ciekawa (mylny i nieprawdziwy opis dystrybutora w kilku miejscach), ale sposób jej opowiedzenia to co innego. Mocne 8. Pozdro.
Mnie powalił na kolana. Ktoś trafnie okreśił ten film ''Małym wielkim''. Jak dla fenomenalna historia, pękałem ze śmiechu. Chociaż miejscami przypomina bardziej czarną komedię nie jest pozbawiona uroku. Bezbłędne aktorstwo. Poprawia humor.